Ten blog zaczęłam pisać dokładnie 02.11.2011r.. Było to 4 lata temu. Wtedy byłam wielką fanką Sagi Zmierzch, zresztą jak wiele dziewczyn w moim wieku. Teraz moje zainteresowania (na szczęście) całkowicie zmieniły swój tor. Kolejne posty nie powstają z rąk nastolatki z może trochę zbyt bujną wyobraźnią, tylko z pod palców nieco zmęczonej codziennością dziewczyny, która nie traktuje pisania tej opowieści jako hobby czy konieczność, a jedynie jako oderwanie od rzeczywistości i krótki powrót do przeszłości :)

niedziela, 24 czerwca 2012

104. Sunny Amazon

     Droga Renesmee,

Nie wiem czy mnie pamiętasz, chociaż mam nadzieję ,że tak. Ostatnio widziałyśmy się kilka lat temu,
na twoim ślubie, jednak niestety nie miałyśmy okazji dłużej porozmawiać. 
Obecnie razem z Senną i Kachiri przemieszczamy się na obrzeżach Kanady. Towarzyszą nam Benjamin i Tia. Słyszałam ,że ty i Jacob macie dwójkę dzieci, oraz wkrótce spodziewacie się następnego. Gratulujemy wam serdecznie. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mieli okazje je poznać, oraz, że znowu spotkamy się z Jacobem i jego przyjaciółmi. Trzeba przyznać, że bardzo ich polubiliśmy. U nas w Amazonii, nie spotyka się tak niezwykłych osób. 
Doszły nas słuchy ,że znowu wpadliście w konflikt z Volturi. 
Uważajcie.
Niedługo przekroczymy granicę kraju. Jeżeli nie będzie to dla Was kłopotem, pragnęlibyśmy zatrzymać się u was na kilka dni, po czym ponownie wyruszymy na wschód w stronę Europy. Jeszcze raz serdecznie gratulujemy, mamy wielką nadzieję, że już niedługo się zobaczymy, pozdrowienia z Kanady,


Zafrina wraz z Senną, Kachiri, Benjaminem i Tią

1 komentarz: